Kluby konopne – czy są nam potrzebne?
W ciągu ostatnich kilku lat temat legalizacji marihuany stał się jednym z najgorętszych tematów debaty publicznej na całym świecie, a szczególnie w Europie i USA.
Northern Lights czy też Aurora to po polsku nic innego jak Zorza Polarna. Jest to zjawisko, które powstaje na skutek zakłóceń magneto sferycznych wywołanych przez wiatry słoneczne. Zjawisko to ma miejsce w regionach okołobiegunowych. Dla nas wygląda to tak jakby różnobarwne pasma światła wiły się po niebie. Nabierają one przeróżnych odcieni, ale przeważnie nabierają zielonych przebarwień. To właśnie one były inspiracją dla nazwania jednej z najbardziej znanych odmian konopi na świecie.
Northern Lights to odmiana bardzo oldschoolowa. Bardzo wielu osobom mylnie wydaje się, że pochodzi ona z Hollandi. Przede wszystkim dzieję się tak za sprawą skrótu, który bardzo często jest używany dla tej odmiany, czyli NL. W tym wypadku dla bardzo wielu, kojarzy się to z międzynarodowym skrótem dla kraju czy NL (Niderlandy tak jak dla Polski PL). Zbieżność ta jest całkowicie przypadkowa. Innym powodem, może być fakt, że odmiana ta została mocno spopularyzowana przez holenderskie seedbanki. Gatunek ten powstał najprawdopodobniej w latach 70’tych w USA. Przypuszcza się, że został on stworzony na obrzeżach miasta Seattle w stanie Waszyngton, znajdującym się na Północno-Zachodnim wybrzeżu. Jest to miasto dość znane ze swojej deszczowej pogody i niezbyt sprzyjających warunków klimatycznych. W tamtych czasach, na rynku konopnym w Ameryce dominowała marihuana z stanów znajdujących się na południu tego kraju. Tam warunki pogodowe sprzyjały rozwojowi wspaniałych Sativ, które potrzebowały czasu i warunków by dojrzeć.
Świetne odniesienie do tej sytuacji możecie zobaczyć m.in. w filmie “Blow”, gdzie główny bohater zaczyna swoją “karierę” przemycając “zioło” z Meksyku aż do stanów takich jak Illinois, Wisconsin czy Minnesota. Nic dziwnego, że mieszkańcy takich regionów potrzebowali odmiany bardziej nadającej się do uprawy w cięższych warunkach. Northern Lights był pierwszym takim gatunkiem, który zdobył dużą popularność w całych stanach. Wraz z legalizacją marihuany w Holandii i napływem legendarnych odmian Amerykańskich do Europy, swoją drogę tam odnalazł też NL. Nasiona tej wspaniałej odmiany, trafiła też w ręce słynnego (świętej pamięci) Nevil’a Schoenmakers’a, który w tamtym momencie pracował dla Sensi Seeds. On wyróżnił 3 podstawowe fenotypy dla tej odmiany i nazwał je następująco. Northern Lights #1, Northern Lights #2 i najsłynniejszy z wszystkich Northern Lights #5. Geny te stały się niezwykle popularne wśród breederów nowych odmian, hodowców oraz palaczy. W latach 90’tych dosłownie nie było Coffeshop’u, który nie miałby tej odmiany w swoim menu.
Northern Lights powstało najprawdopodobniej ze skrzyżowania Indicowych odmian typu “landrace” pochodzenia Afgańskiego oraz Tajskiego. Jest ona podawana jako 100% Indica w bardzo wielu źródłach. Odmiana ta jest bardzo lubiana przez hodowców. Głównie ze względu na niewielkie rozmiary połączone w dużą produktywnością zarówno kwiatów jak i żywicy. Jest jedną z łatwiejszych odmian w utrzymaniu. Zdecydowanie poleca się ją tym, którzy dopiero zaczynają swoje przygody z kultywacją. Jest ona dość odporna na zarazy i pleśń. Posiada ona bardzo charakterystyczny sosnowy lekko ziemisty smak. Poziomy THC podaje się średnio na poziomie 18% lecz niejednokrotnie potrafią one przekroczyć 20%. Poziomy CBD są dość wysokie w porównaniu do innych odmian. Northern Lights znane są z bardzo szerokiego zakresu zastosowania medycznego.
NL jest jedną z najpopularniejszych odmian wszech czasów. Pomimo upływu prawie 50 lat od kiedy pojawiła się w USA, to wciąż należy do grupy bardzo często kupowanych gatunków. Po dzień dzisiejszy jest dostępny w Stanach, w których Marihuana jest już legalna. Bez problemu znajdziecie NL#5 w amsterdamskich coffeshopach. Najlepsze jest to, że pewne jest, że nie zniknie, z tych miejsc. Jest to jedna z odmian, o którą breederzy bardzo dbają by została zachowana. Zdecydowana większość firm nasion posiada jakąś wersje Northern Lights. Ja muszę przyznać, że kiedy mieszkałem w Holandii pierwsze klony jakie dostałem do uprawiania to były właśnie NL#5. Pod dosłownie każdym względem jest to odmiana, którą charakteryzuje jedno słowo. Klasyk.
W ciągu ostatnich kilku lat temat legalizacji marihuany stał się jednym z najgorętszych tematów debaty publicznej na całym świecie, a szczególnie w Europie i USA.
Mówią, że system endokannabinoidów (ECS) jest tak unikalny jak odcisk palca, a konopie wpływają na nas wszystkich inaczej. Firma EndoCanna Health bada to, oferując test
Z powodu nowotworów, na świecie umiera około 10 milionów osób rocznie. W Polsce jest to prawie 100 tysięcy osób rocznie. Jak podają źródła, stan nowych
Czy kiedykolwiek usiadłeś do miłej sesji, ale po nagle musisz wstać i iść do łazienki? Zauważyłam połączenie, więc popytałam w internecie, w którym dostałam mnóstwo
Opis Odmiany Amnesia Haze to jedna z najbardziej popularnych odmian marihuany. Często stosowana jest zarówno w celach medycznych, jak i rekreacyjnych. W wersji medycznej oferowanej
Szisza vs bongo. Wybór między bongiem a sziszą jest częstym dylematem, szczególnie dla osób rozpoczynających przygodę z paleniem. Oba urządzenia oferują wyjątkowe doznania, ale różnią